Aktualności

Gdy­by człowiek wie­dział jak Bóg go kocha, umarłby ze szczęścia. Jan Vianney

Uroczystość Bożego Ciała – 2017 – w Zalesiu Śląskim

Tradycja Bożego Ciała ulicami wsi w Zalesiu Śląskim liczy już ponad sto lat, ale zwyczaj układania kwietnych dywanów w Zalesiu Śląskim sięga lat 60-tych XX wieku. Dokładny rok nie jest znany, ale prawdopodobnie był to rok 1960 lub 1961 a zwyczaj kładzenia kwietnych dywanów zapoczątkował ówczesny Proboszcz ks. Ryszard Kijowski.

Przygotowania do tej uroczystości rozpoczynają się już kilka dni wcześniej. Najważniejsza jest paproć, która stanowi podłoże dla dywanów. W sąsiednich miejscowościach jak Klucz, Zimna Wódka czy Olszowa, mieszkańcy do budowy kwietnych chodników, używają również piasku, farbowanych trocin, pociętej trawy czy sztucznych materiałów. W Zalesiu Śląskim to tylko i wyłącznie paproć.

Kolejnym etapem przygotowań jest budowa czterech ołtarzy. Najstarszym ołtarzem, który od początku stał w tym samym miejscu, był ołtarz znajdujący się w bramie gospodarstwa rodziny Sobawa (obok restauracji). Rodzina ta budowała ten ołtarz przez 105 lat. Niestety z powodu śmierci kilku domowników i wieku pozostałych, zaprzestano budowania ołtarza w tym miejscu. Od 2009 roku ołtarz ten został przeniesiony i aktualnie jest budowany między remizą OSP i kapliczką św. Jana Nepomucena przez mieszkańców Lichyni (co roku budują go naprzemiennie mieszkańcy innych ulic).

Najstarszym aktualnie budowanym ołtarzem jest ten znajdujący się na ul. Św. Jadwigi obok domu rodziny Biskup. W 2015 roku minęło 70 lat od kiedy rodzina ta zajmuje się budową tego ołtarza. Rodzina ta przejęła budowę ołtarza w 1945 roku od rodziny Goerlich z tej samej ulicy. Gdy okazało się, że gospodarz domu zginął na wojnie. Wtedy jego małżonka poprosiła matkę Róży Biskup by ta przejęła ołtarz. Zgodziła się i powiedziała, że może dzięki temu jej synowie wrócą z wojny, co też się stało. W okresie wojennym nie budowano ołtarzy przy gospodarstwach tylko wokół kościoła gdzie również odbywała się procesja. Z przekazów starszych mieszkańców wiadomo, że w czasie II wojny światowej, w jednym roku w ogóle nie obyła się procesja Bożego Ciała. Rodziny, u których znajdują się ołtarze przygotowują je i dekorują dzień wcześniej.

Budowanie kwietnych kobierców w Zalesiu Śląskim rozpoczyna między godz. 4 a 5 rano w dzień Bożego Ciała bez względu na pogodę. Kwiaty potrzebne do zbudowania tych chodników zbierane są już nawet kilka dni wcześniej. Do ułożenia jest ok. 520 metrów kwietnego chodnika. Poszczególnymi odcinkami zajmują się rodziny, które mieszkają wzdłuż trasy, ale pomagają również sąsiedzi, krewni oraz znajomi. Przy ich budowie pracują wszyscy: dzieci, dorośli oraz dziadkowie. Zwyczaj ten przekazywany jest z pokolenia na pokolenie a mieszkańcy bardzo angażują się w tą piękną tradycję. Fragment pomiędzy plebanią oraz kościołem budują naprzemiennie co roku mieszkańcy innych ulic Zalesia Śląskiego. Z kolei mieszkańcy Lichyni również budują kwietny chodnik prowadzący do budowanego przez nich ołtarza.

Jak już wcześniej wspomniałem głównym materiałem używanym jako podłoże jest paproć. Na paproci kładzie się rożnego rodzaju kwiaty w zależności od tego, które w tym czasie kwitną. Są to najczęściej: maki, piwonie, róże, kalina, dziki bez, stokrotki, bratki, tulipany oraz wiele innych kwiatów ogrodowych oraz polnych. Z kwiatów tworzone są różne wzory, ale często są to symbole jak: hostia, kielich, ryba, baranek, krzyż czy serce a także napisy IHS, M (symbol Marii Panny).

Mieszkańcy po skończonej pracy wracają do domów by o godz. 9.00 wziąć udział we Mszy św. a następnie w procesji Bożego Ciała, podczas której kapłan przechodzi z Przenajświętszym Sakramentem ulicami wsi po zbudowanych kwietnych chodnikach. W 2017 roku ołtarz znajdujący się przy gospodarstwie rodziny Kroker budowany był po raz 25.

Od 11 lat uroczystościom przewodniczy ks. proboszcz Teodor Smiatek.