Aktualności

Gdy­by człowiek wie­dział jak Bóg go kocha, umarłby ze szczęścia. Jan Vianney

Wojskowe wspomnienia Proboszcza

W latach 80 – tych nasz Ksiądz Proboszcz odbywał obowiązkową zasadniczą służbę wojskową. Skierowany został do Wrocławia gdzie pełnił funkcje dowódcy drużyny, plutonu i podoficera kompanii. Po wielu latach postanowił odwiedzić „swoją” jednostkę wojskową. Na przepustce i przy innych woskowych niedzielnych zajęciach, np. wyjście do kina, zamiast korzystać z „uroków życia” jak jego koledzy z całej Polski, „dezerterował” do pobliskiego kościoła. Dużo przy tym ryzykował, ponieważ w czasach socjalizmu taka postawa nie była mile widziana. Tam – jak sam stwierdza – umacniało się jego kapłańskie powołanie.